Wednesday, March 28, 2007

kremowka = krem




jakos mialam napad na kremowke, a w zasadzie to na ten krem, bo ciasto jakos moze dla mnie w kremowce nie istniec... a wiec miałam ochote na Mamy krem do kremowki, krem ktory Mama poleca tez do jablek w fartuszkach, babeczek i takich tam :-)


Krem do  kremówki, z zeszytu Mamy:

1 szklanka cukru
3 łyżki mąki pszennej 
15 dkg masła
4 złótka
cukier waniliowy (dodaje z prawdziwą wanilą)
1/2 l mleka

cukier wymieszac z maka i utrzec z maslem na bardzo gladka mase, na koncu wterzec do masy zoltka. Do utartej masy wlewac powoli wrzace mleko, po czym gotowac na malym ogniu, az masa dobrze zgestnienieje. Przelozyc masa dwa kruche platy ciasta (z duzej blachy) i dobrze calosc schlodzic. A przepis na owe ciasto kolejnym razem...

2 comments:

patan said...

dont know whats that buts it looks sweeeeet

buruuberii said...

and it is! :)